Przejdź do treści

Dlaczego warto zabrać książkę na drogę?

Z bohaterem „Masakry” Stefanem Kołtunem odbędziemy nocną (do realizacji również w dzień) deliryczną wędrówkę po współczesnej Warszawie. Od Saskiej Kępy, gdzie Stefan mieszka, przez Powiśle czy plac Zbawiciela, po Krakowskie Przedmieście. Choć jest to powieść, wytyczenie konkretnej trasy nie stanowi najmniejszego problemu – padają konkretne nazwy ulic, placów, budynków a nawet pomników. Przystankami są zaś knajpy – ze z lekka zakamuflowanymi nazwami: Wódka i Kiełbasa naprzeciwko Bristolu, Zawodowa itp. W nich odbywają się rozmowy z kolegami i koleżanki Stefana. Reprezentują oni światopoglądy poszczególnych, charakterystycznych grup mieszkańców stolicy. Jest to zatem również śmieszno-straszna opowieść o warszawianach, choć z pewnością nie dla wszystkich – bez dystansu, poczucia humoru i dawki sarkazmu może być ciężko. Ale jednak przede wszystkim jest to uniwersalna próba podjęcia sporu o to, czym jest Polska, czym nacjonalizm i czym sztuka artystyczna: Stefan, obecnie życiowy przegrany w średnim wieku, jest byłym niszowym piosenkarzem punkowym. „Masakra” to typowa książka drogi, piekielna i widmowa odyseja miejska, ale jest ona także powieścią, którą się po prostu świetnie czyta, z wieloma literackimi smaczkami do odkrycia. Doskonała zarówno na podróż do Warszawy, jak i dla samych warszawian.

Ciekawy cytat:

Zwycięzców, Obrońców, Walecznych, tak się budująco nazywały okoliczne ulice, co w zamyśle tych, którzy je tak chrzcili, miało zapewne wzmacniać dumę i poczucie siły mieszkańców, a jednak Stefan myślał czasami, że powinny się nazywać Przegranych, Zabitych, Pokonanych, sam zresztą czuł się coraz bardziej przegrany.

Opis wydawnictwa

„Masakra” to powieść drogi: drogi przez miasto i drogi przez mękę. Stefan Kołtun, zmasakrowany kacem bohater powieści, wokalista rockowy w średnim wieku, obudzony rykiem syren alarmowych, rusza przez rozgrzaną niewyobrażalnym upałem Warszawę w poszukiwaniu znajomych i przyjaciół, którzy pożyczą mu pieniądze. W trakcie pijackiej odysei spotyka emblematyczne postaci, jak bogaty Prezes, niedoceniony Poeta, sławny Docent, wizjonerski Prorok, genialny magister Wątroba, dawna wielka miłość Wiedźma oraz tajemniczy pan Lucjan, który wie o Stefanie wszystko. Stefan prowadzi z nimi zasadnicze rozmowy, usiłując pomiędzy kolejnymi szklankami alkoholu rozwikłać tajemnicę swojego życia i pojąć sens Polski. Niebywale zabawna (choć dość smutna) powieść, do czytania zdecydowanie na trzeźwo.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Miejsca, które występują w książce. Znasz inne? Napisz do nas.