Doskonały finał cyklu o dziennikarzu Marku Benerze. Tym razem mamy toruńską mroźną zimę i poszukiwania, które mogą pomóc wyjaśnić Benerowi, co stało się z jego ciężarną żoną. Dziennikarz, wciąż na skraju nerwowego załamania, działa chaotycznie, byle tylko uwolnić się od niewiedzy. Ale jakim kosztem? Niezwykle emocjonujące i godne całej serii zakończenie.
(opinia: Telrhosien )
Mroźny luty 2017 roku. Podczas śnieżnej zawieruchy Marek Bener rozpoczyna poszukiwania ofiary mobbingu i chorującego na depresję Jana Stemperskiego. Mężczyzna zapewne targnął się na życie, dlatego dziennikarz zamierza szybko odnaleźć jego zwłoki i rozbroić własną, wciąż tykającą bombę problemów. Parę miesięcy wcześniej dostał zdjęcie, które zrujnowało go psychicznie, a teraz trzyma w rękach kolejne. Owładnięty strachem i sparaliżowany niemocą powinien stanąć do walki, której stawką będzie prawda o losie jego zaginionej żony. Ale Bener sam już nie wie, czy – w obliczu nowych faktów – woli poznać tę prawdę, czy śnić wciąż na nowo te same koszmary…