Międzyzdroje jesienią – spełnienie marzeń każdego, kto chce uciec z dużego miasta i doświadczyć czegoś naprawdę, ale to naprawdę szczególnego. Oczywiście tę opisaną przez Witkowskiego posępną nadmorską aurę odnaleźć możemy po sezonie we wszystkich polskich kurortach, od Helu po Międzyzdroje właśnie. A zatem nawet latem warto „Drwala” zabrać ze sobą na plażę i zderzyć tętniące życiem polskie Las Vegas – choćby takie Władysławo albo Ustkę – z tym, jak miejscowości te mają się po wakacjach. Z samym bohaterem kryminału Michałem (alter ego pisarza) odbędziemy kilka ciekawych – ale też upiornych – spacerów po Międzyzdrojach. Poczujemy również klimat leśnej głuszy, zamieszkuje on bowiem porzuconą na uboczu leśniczówkę. Tym samym „Drwal” to też opowieść o jesiennej, przesiąkniętej deszczem przyrodzie, o smaganych wiatrem klifach i szumiącym w dole morzu. Książkę świetnie się czyta, to wartki i pełen przygód kryminał, Witkowski słynie też z doskonałego języka, za który wielokrotnie był nagradzany.
Ciekawy cytat:
– Mieszkam w leśniczówce, która spłonęła, jak się mija Kawczą Górę i jedzie lasem, brzegiem morza w stronę Wisełki i ośrodka Grodno na klifie. – U Malinowskiego?
Teraz po ciemku błądziłem tą Gryfa Pomorskiego, żeby znaleźć jej chałupę, i Międzyzdroje znowu roztaczały swoje późnojesienne wdzięki: dźwięk dzwonów jak na pogrzeb, a w powietrzu zapach mrozu i węglowego pyłu, z nutą portu na dnie. Te zapachy były tak głębokie, rozwijały się tak długo! Węglowy pył leżący na kopie przymarźniętego śniegu. Melancholijne szczekania burków. Malownicza para z ust.
Czytaj więcej o książce i autorze:
Michał Witkowski opowiada o książce „Drwal”
Dwutygodnik: Czytelnia: dożywocie. Rozmowa z Michałem Witkowskim
Blog KrytycznymOkiem: „Drwal” Michała Witkowskiego
Michał, trzydziestosześcioletni literat wyrusza na nieco niekonwencjonalne wakacje. Późną jesienią wyjeżdża nad lodowate polskie morze, by na zaproszenie mało znanego sobie mężczyzny zamieszkać w zagubionym w lasach domku. Gospodarz otacza się aurą tajemnicy. Zaciekawiony pisarz rozpoczyna amatorskie śledztwo. Wpada na trop zaginięcia przed laty lokalnej piękności. Wszystkie ślady prowadzą do starego rządowego ośrodka wypoczynkowego, który rozkwitał w czasach Peereleu. Bohater nie spodziewa się, że leśniczówka kryje równie mroczną tajemnicę, a jego śledztwo i zarazem próba pisania kryminału rozpęta groźne namiętności.