Opis wydawnictwa

Akcja powieści toczy się w uroczych Kozienicach, miasteczku z chlubną przeszłością i sympatycznymi mieszkańcami. Doceniamy jego historię i uroki Puszczy Kozienickiej, tu jest pięknie o każdej porze roku. „Biały latawiec” to powieść obyczajowa, którą „trudno czytać, bo nie można przestać nucić”. Jest bowiem swego rodzaju książką z soundtrackiem. Czy można się zasłuchać w książce? Odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak. Szczególnie w podróży… Autorka zastosowała ciekawy zabieg, przypisując każdemu z bohaterów „Białego latawca” znaną polską piosenkę, do której słowa napisali najwięksi mistrzowie. To teksty, które w większości znamy na pamięć, a które zacytowane we fragmentach zyskują nowy wymiar. Pieczołowicie wybrane frazy rozpoczynają części powieści opowiadające losy poszczególnych postaci, dopełniając tym samym ich charakterystykę. Są wyjątkowym komentarzem, czasami sformułowanym wprost, czasami ironicznym, a jeszcze innym razem ukrytym. Zabieg ten tworzy niezwykły klimat rozgrywających się wydarzeń, potęgując doznania literackie w odbiorze powieści. Czytanie i nucenie to dość niepowtarzalne doświadczenie czytelnicze. Warto przekonać się o tym, odsłuchując przygotowaną w serwisie Youtube przez Wydawnictwo Skarabeusz specjalną listę odtwarzania, w której piosenki pojawiają się dokładnie w takiej kolejności, jak bohaterowie powieści (https://www.youtube.com/playlist?list=PL9OzmuNmqim8SAL7MIIlxZWAqAK7l3t_l). Wśród wykonawców pojawiają się mistrzowie polskiej piosenki (brzmią tu m.in. tytułowe Wawele i Jan Wojdak z „Białym latawcem”, Skaldowie z „Nie całuj mnie pierwsza” czy Dwa Plus Jeden z „Wstawaj, szkoda dnia”). Efekt gwarantowany, bez względu na kolejność odbioru. Przyjemność sprawi bowiem już samo odsłuchanie piosenek z listy. Niezdecydowanych zachęci do przeczytania książki. Z kolei tym, którzy już czytali, pozwoli jeszcze bardziej wczuć się w klimat powieści. A jaka będzie Twoja piosenka?