Książka „Projekt Breslau” została napisana z myślą o młodszych nastolatkach. Bohaterowie to uczniowie pierwszej klasy gimnazjum, którzy za sprawą magicznego kufra, ale też swojej dociekliwości, poznają miasto, w którym się urodzili, a tak niewiele o nim wiedzą. Powieść przygodowa, z elementami przeniesienia w czasie, pokazuje Wrocław dzisiejszy, ale też Wrocław czeski czy niemiecki. Znam młode osoby, które ta właśnie książka zainspirowała do odwiedzenia Wrocławia i poszukania miejsc w niej opisywanych.
Czytelniczka Lidka
Grupa wrocławskich gimnazjalistów przypadkowo odnajduje wejście do ukrytego przedsionka w starym budynku swojej szkoły. Uznają to pomieszczenie za doskonałe miejsce spotkań swojej paczki, postanawiają je więc w tajemnicy przed wszystkimi uporządkować. Oprócz starych książek i map znajdują tam pamiętnik napisany po niemiecku. Decydują się go wspólnymi siłami przetłumaczyć i w ten sposób poznają zapiski prowadzone tuż po wojnie przez niemieckiego chłopca, Hugona. Hugo z rodziną ma wkrótce opuścić miasto, przydarzają mu się jednak niezwykłe wyprawy w czasie, przenosi się bowiem do odległych momentów historycznych Breslau. Wkrótce każde z gimnazjalistów ma zaznać podobnej przygody. To motywuje ich do próby odnalezienia autora pamiętnika, a także do poznania historii swojego miasta.