Bo można z tą książką zwiedzać Łódź, i się nie zgubić. Ulice te same (co najwyżej nazwy się zmieniły), fabryki lub ich pozostałości te same, ogród schadzek Borowieckiego i Lucy nadal istnieje. Klimat Łodzi właściwie ten sam, tylko gwar na ulicach jakby mniejszy. Chociaż na miejscu dawnego Dworca Fabrycznego stoi wiejąca pustką nowa bryła, to wyjście na ulicę Kilińskiego i dalej przejście do Pasażu Meyera (obecnie ul. Moniuszki) jest już wejściem w klimat „Ziemi Obiecanej”.
Opinia: Zosia
Łódź, lata osiemdziesiąte XIX wieku. Trzej przyjaciele – polski szlachcic Karol Borowiecki, Maks Baum, syn niemieckiego fabrykanta, oraz Żyd, Moryc Welt – próbują odnieść sukces w świecie rozkwitających jak ryby po deszczu, fabryk. Każdym z nich kierują inne pobudki, każdy kieruje się innymi wartościami. Czy ich życiowe wybory okażą się trafne? Reymont w „Ziemi Obiecanej” kreśli wielowymiarową panoramę przemysłowego miasta, jakim w drugiej połowie XIX wieku była dynamicznie rozwijająca się Łódź. Przesycona autentyzmem atmosfera, drapieżna codzienność, barwne tło obyczajowe – oto atuty tej powieści. „Ziemia Obiecana” była dwukrotnie filmowana.