Ponura jesień; ciężko doświadczony przez los dziennikarz; śmierć dawnego przyjaciela. Marek Bener wplątuje się w śledztwo, nie zdając sobie sprawy, w jakim kierunku go ono zaprowadzi. Dobry debiut, który wciąga wartką akcją i mrocznym klimatem. A obecność toruńskich miejscówek to dodatkowy smaczek.
(Użytkownik: telrhosien)
Śmierć to dopiero początek…
Ponura toruńska jesień. Dziennikarz Marek Bener właśnie dowiedział się, że straci pracę. Jednym z jego ostatnich reporterskich zadań jest wyjazd do spalonego domu. Okazuje się, że zginął w nim dawny przyjaciel Benera, który przed laty uwiódł mu narzeczoną. Teraz zrozpaczona kobieta szuka wsparcia u dziennikarza, ale wkrótce znika bez śladu…
Bener wie, że musi ją odnaleźć. Niestety, kryminalna gra, w którą zostaje uwikłany, nie ma jasnych zasad. Dziennikarz nie przypuszcza nawet, że z pozoru zwykły dzień przerodzi się w walkę o życie. Reporter musi dotrzeć do prawdy, która całkowicie go odmieni.